Filmy na temat niemieckich obozów koncentracyjnych

Drut kolczasty

Holocaust to ostatnio gorący temat. Są to bardzo tragiczne karty w historii, nie tylko narodu żydowskiego, ale także Polski i całego świata. Powstało na ten temat wiele filmów, ale co to za filmy?

Oskar za sprzedanie duszy diabłu

Czyli jak zrobić film o ludzkiej tragedii i przy okazji zarobić i ubić dodatkowy interes. Od lat temat czystki etnicznej dokonanej przez Niemców na wielu narodach, głównie Polakach, Cyganach i Żydach jest przerabiany. Brak wielu materiałów oraz okupacja ZSRR nie pozwoliły na prawidłowe wyciągnięcie wniosków czy rozliczenie zbrodniarzy. Za to to, co jest powszechnie produkowane w mediach służy do zarabiania pieniędzy na ludzkiej tragedii.

Krwawiący Sobibór

„Ucieczka z Sobiboru” film zrobiony z fantazją przez Francuzów. Wylała się nań fala krytyki za poprawianie faktów i łagodzenie obrazów. Niejeden były więzień obozowy wypowiedział się o nim niezbyt pochlebnie. Ale zadanie zostało wykonane. Przekazano złagodzony obraz prawdy, rozgrzeszając w ten sposób w oczach opinii publicznej, zbrodnie Niemieckie. I o ile twórca filmu mógł sobie pozwolić w ramach sztuki na fantazje, o tyle wtedy nie powinno to być wyświetlane jako film dokumentalny.

Serial (nie)dokumentalny

Swoją kroplę goryczy wylało później NBC produkując serial dokumentalny Holocaust w 1979. Przy czym bez pardonu obraża się tam Polaków i Polskie Wojsko pokazując sceny jakoby wraz z Niemcami zaganiali Żydów do obozów i komór. Pech chciał, że Polska była wtedy krajem o ograniczonej suwerenności. Więc można było taką bajkę sprzedać. Także Żydzi, którzy przeżyli Holocaust jak Elie Wiesel skrytykowali ten serial. I dobrze, chociaż szkoda już została wyrządzona.

Wygładzona prawda

Jednakże sam morderca przeszedł wszystko w serialu „Nasze matki nasi ojcowie” Niemcy „bronią” Żydów przed konsekwencjami Ustaw Norymberskich. Owszem bronili ich w czasie wojny, ale przed nadwagą, głodząc dzieci, kobiety i mężczyzn. Tak 2 mln ofiar niemieckiego Holocaustu to są dzieci. Niestety, ta akurat informacja nie pojawiła się na zakończenie, a szkoda. Za to w ramach „swobody artystycznej” pokazały się sceny z antysemicką postawą żołnierzy AK.

Poprawność polityczna

Ciekawe jest to, że filmy dokumentalne powstałe na podstawie dostępnych materiałów z czasów wojny, zgodne z faktami, są skutecznie blokowane jako niepoprawne politycznie. Z taką ścianą spotkał się film Sławomira Grunberga  pt. „Karski i władcy ludzkości” 2015. Sam reżyser powiedział w wywiadzie, że dano mu do zrozumienia, iż jest to film który nie zostanie przyjęty z owacjami przez pewne kręgi.

Sobibór po raz drugi

Co jakiś czas wychodzi nowa interpretacja dziejów wojny, która trafia do szerszej publiczności. Nie chodzi tu o sam temat, ale raczej o przeciąganie liny na swoją stronę. Chociażby produkcji rosyjskiej film „Sobibór” opowiadający o ucieczce z tegoż akurat obozu zagłady. Warto wiedzieć, że głównym bohaterem tych faktów był Aleksander Peczerski. Rosjanin żydowskiego pochodzenia, którego bohaterska postawa zasługuje na uwagę.

Filmów pod publiczkę, wypaczających historyczne fakty jest mnóstwo. Jednak jest nadzieja, że „Sobibór” pokaże prawdę w sposób bardziej obiektywny niż subiektywny. Dzięki temu można by odwrócić trend zakłamywania historii na potrzeby mocarstw. Dlatego tak ważne jest szerzenie wiedzy na temat prawdziwych wydarzeń wśród mieszkańców globalnej wioski. Więcej na temat filmu na oficjalnej stronie SobiborFilm.pl.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.