Rowery w swoim współczesnym kształcie towarzyszą ludziom w życiu codziennym od przeszło wieku. Każdy z nas miał kiedyś okazję na rowerze jechać. A współcześnie jest to jedno z najpopularniejszych i najłatwiej dostępnych narzędzi rekreacji i treningu.
Na rower wsiadały w historii koronowane głowy, w trakcie Wojen Światowych całe oddziały przemieszczały się, pedałując, a dzisiaj codziennie miliony ludzi na świecie dojeżdżają na nich do swojej pracy lub wręcz na rowerze pracują. Ma niewątpliwe zalety: jest szybki, zwinny, potrafi się wcisnąć w miejsca niedostępne dla samochodów czy motocykli, a przede wszystkim – stuprocentowo ekologiczny. Nie dość, że nie spalamy na nich żadnych paliw kopalnych, to spalamy swoje nadmiarowe kalorie.
Jak pedałować w niepogodę?
Pomijając oczywisty aspekt przemieszczania się z punktu A do punktu B lub walory krajoznawcze wycieczek rowerowych, nie zawsze mamy okazję do jazdy na świeżym powietrzu. Najczęściej z powodu panujących za oknem warunków atmosferycznych. Czy to okresowe deszcze, burze i upały, czy po prostu niesprzyjające rowerom jesień i zima – w taką pogodę na rower wychodzą tylko kolarze i doręczyciele. A co z tymi, którzy chcą uniezależnić swoje treningi od aury na dworze?
Dla takich ludzi wymyślono rower treningowy. Jest to przyrząd stricte ćwiczeniowy, pozwalający przez cały rok trzymać się swojego reżimu treningowego i nie zważać na sytuację meteorologiczną. Współczesne rowery treningowe to narzędzia wielofunkcyjne, wyposażone często nie tylko w regulację obciążenia, dzięki której można poczuć się jak na górskim szlaku lub na miejskiej przejażdżce w zależności od potrzeby, ale także monitorujące stan naszego zdrowia, puls, tempo jazdy czy spalone kalorie.
Dodatkową zachętą do ćwiczenia wewnątrz jest możliwość łączenia treningu z innym zajęciami. Wielu ludzi podczas jazdy na rowerze treningowym nadrabia zaległe filmy i seriale, słucha swoich ulubionych audiobooków czy korzysta po prostu z czasu na rozmowę z przyjaciółmi, jeżdżąc razem z nimi na siłowni albo rozmawiając przez telefon.
Rower nie tylko dla nóg
Nie ulegają wątpliwości zalety zdrowotne korzystania z roweru treningowego. Pierwszym skojarzeniem w tym wypadku jest kondycja i siła nóg, ale nie tylko. Jazda na rowerze działa też na pośladki, mięśnie brzucha, ramion i grzbietu. Jest to również doskonały sposób odchudzania, szczególnie kiedy nie ma czasu lub możliwości uprawiania innej aktywności fizycznej. Warto zwrócić uwagę, że jeżdżąc na rowerze, nie obciążamy stawów tak bardzo, jak biegając. Dzięki temu rower treningowy jest lepszym wyborem dla osób z nadwagą niż rozpoczynanie od biegów przełajowych.
Wszystko to składa się na obraz jednego z podstawowych przyrządów do ćwiczeń, jakim jest rower treningowy. Nie ma chyba siłowni, w której nie znalazłoby się dla niego miejsce. Nie tylko w żaden sposób nie wyklucza on korzystania ze zwykłego roweru, ale może stanowić dla niego świetne uzupełnienie. A wraz z biegiem czasu i upowszechnianiem się roweru jako zielonej alternatywy dla aut, pedałowanie stanie się po chodzeniu drugą naturą człowieka. Dzięki rowerowi treningowemu można już się do tego przyzwyczajać.