Wyobraź sobie taką sytuację: w piękny, słoneczny dzień spacerujesz po zatłoczonej ulicy w swoim mieście. Patrzysz śmiało przed siebie i dostrzegasz, że w oddali zebrała się grupa ludzi i wydają się być czymś poruszeni. Jakie myśli i emocje się w tobie pojawią?
Przeanalizujemy dwa przykłady
Możesz pomyśleć, że wydarzył się jakiś wypadek, być może ktoś zemdlał. Jakie emocje wywoła takie myślenie? Pewnie się zaniepokoisz, pojawi się w tobie lęk, może poczujesz to w ciele, na przykład jako uścisk w żołądku.
Możesz również pomyśleć, że w twoim ulubionym sklepie zrobili promocję i wówczas pewnie poczujesz zaciekawienie, może trochę ekscytacji, nawet przyspieszysz, żeby móc skorzystać z okazji.
Jak więc widzisz to, w jaki sposób myślisz o różnych sytuacjach, ma ogromny wpływ na to, jak się czujesz. Ale okazuje się, że nasze myśli potrafią nieźle namieszać, ponieważ nasza głowa potrafi wykrzywiać i zniekształcać rzeczywistość.
Czy każdy z nas zniekształca rzeczywistość?
W psychoterapii, szczególnie poznawczo-behawioralnej, dużą wagę przywiązuje się do takich przekonań i interpretacji sytuacji, ponieważ one bezpośrednio wpływają na emocje.
Dobra wiadomość jest taka, że każdy, naprawdę każdy z nas ma tendencję do zniekształcania rzeczywistości. Dzieje się to automatycznie i niestety często prowadzi do przeżywania przykrych emocji, brania na siebie nadmiernej odpowiedzialności, budowania się lęku. Dlatego tak ważne jest, żeby nauczyć się w porę wychwytywać te małe oszustwa naszej głowy i zamieniać je na zdrowe myśli i interpretacje.

Czym są zniekształcenia poznawcze?
Mówiąc ogólnie, zniekształcenia poznawcze to sposoby myślenia, błędne lub fałszywe, które mają negatywny wpływ na nasze życie psychiczne. Jednym z takich zniekształceń, występujących często u osób w poznaj najczęstsze zniekształceniawysokim poziomem lęku, jest katastrofizowanie.
Wracając do sytuacji z tłumem ludzi – jeżeli w twojej głowie pojawiła się myśl, że wydarzył się wypadek, mogłeś dokonać błędu “katastrofizacji”, jeśli poszły za tym wyobrażenia o negatywnych konsekwencjach tego wypadku. Ktoś mógłby pomyśleć, że nie uda mu się dotrzeć na czas do pracy, ponieważ kolejna ulica będzie zablokowana z powodu przejazdu karetki, a jeśli się spóźni i zauważy to szef, to uzna ją za bezwartościowego pracownika, nie przedzieli nowego projektu do realizacji, a może nawet wezwie na dywanik.
Katastrofizujesz, kiedy rozwijasz w głowie scenariusz pełen czarnych konsekwencji jakiegoś wydarzenia. Pomyśl, jakie to niesie ze sobą konsekwencje emocjonalne i jak zmienia to, co robisz.
Przykłady codziennego katastrofizowania to również: “nie wyjdę wieczorem sama, bo ktoś mnie napadnie, okradnie i nikt mi nie pomoże”, “niepójdę na rozmowę o podwyżkę, bo dostanę odmowę, a dodatkowo zaczną mi się bacznie przyglądać i ostatecznie zwolnią za jaką błachostkę”, “ten ból w klatce to na pewno atak serca, umrę i zostawię małe dzieci same”.
Wiesz na pewno z doświadczenia, że większość rzeczy, o które się martwisz, nigdy się nie wydarza. A jeśli ciągle masz co do tego wątpliwości- proponuję ćwiczenie: przez tydzień zapisuj wszystko, o co się martwisz i po tym okresie sprawdź, ile z twoich przewidywań się spełniło oraz w jakim zakresie.
Samo łapanie swoich katastroficznych myśli powinno już pomóc ci nabrać dystansu i uważności na to, kiedy zniekształcasz rzeczywistość.
Artykuł napisała:
Edyta Serwatka – Psycholog,
Właściciel i psychoterapeuta w SmartHeart Psychoterapia,
http://www.smart-heart.pl/